Pozostała mi dziwna ilość kaszy manny z której niby nic nie dałoby się zrobić ale nie poddałam się i padło dziś na kluski kładzione w wersji z kaszy manny :) Co z tego wyszło o ile w ogóle wyszło... :)
Tak, tak coś wyszło - rewelacyjne, delikatne i przesłodkie kluski kładzione :) A to wszystko bez użycia jajka :) Tak jakoś mi się zapomniało :) Wzięłam je z lodówki i schowałam do kieszeni no i tam zostało :) hehe moje zdziwienie kiedy sięgnęłam do kieszeni było bezcenne
Może i nie wygląda za dobrze....ale za to jak smakuje :) !
Składniki:
- 35 g kaszy manny
- 15 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 300 ml mleka
- banan
- 6 g wiórków kokosowych
- cynamon
Przygotowanie:
Banana zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać do niego kaszę, mąkę, cynamon, łyżeczkę wiórków kokosowych i łyżkę mleka. Wszystko razem wymieszać. W garnku zagotować mleko z łyżeczką wiórków kokosowych. Kiedy mleko zacznie wrzeć to zmniejszamy gaz. Zaczynamy łyżką "kłaść" na mleko naszą mieszankę (można powiedzieć, że robimy takie ciapki :):). Gotujemy z 2-3 minutki. Przelewamy do miseczki, dekorujemy i zajadamy. Smacznego!
Miłego Dnia :)
fantastyczny przepis!!!
OdpowiedzUsuńkoniecznie musimy spróbować!!!
Alicja i Magda
Ty to mnie kusisz tą filiżanką:)cudo!!!!Monika Szlązak
OdpowiedzUsuńMusze je zrobić ! Cudne :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię :)
http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/2013/11/sniadanie-nr20-tropiki-w-listopadzie.html
U mnie też czeka na Ciebie nominacja :)
Usuńpyszne śniadanie i śliczna porcelana:d
OdpowiedzUsuńJak to nie wygląda? :O Ukradłabym Ci tą filiżnkę razem z zawartością! :)
OdpowiedzUsuńkluski z manny są boooskie ;D
OdpowiedzUsuńCud, miód, malina!
Hahah, też chowam jajka do kieszeni ;D
kluski nigdy nie wyglądają pięknie - ale Twoje prezentują się wyjątkowo ładnie, to pewnie za sprawą kubeczka ;D
OdpowiedzUsuńŻartujesz ? Wygląda świetnie ! Urocza filiżanka !
OdpowiedzUsuńMniam! ;))
OdpowiedzUsuńNie musi wyglądać, wystarczy ,że smakuje ;)
OdpowiedzUsuńojejku jakie pysznosci a ja mam dzis taki bol brzucha :(
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką wynalazku, a co zostało w kieszeni z jajka? :)
OdpowiedzUsuń