Dziś przyszedł czas na mój pierwszy sernik gotowany :) Wybrałam wersję kokosową a serniczek podałam z malinami, ziarnem kakaowca oraz cynamonem. Tak samo jak serniczek ziarno kakaowca jadłam dziś po raz pierwszy :) Obie próby smakowe uważam za bardzo udane i smaczne :) Obawiałam się, że taki serniczek nie wystarczy mi na śniadanie ale ku mojemu zdziwieniu to bardzo pożywna propozycja :) Taki budyń twarogowy :) Wiecie, że lubię jak coś w moim śniadaniu chrupie, dziś tym "chrupaczem" było ziarno kakaowca :) Spełniło swoje zdanie w 100% :) Wrócę do tego śniadania nie raz w innej wersji - następna będzie bananowa :)
Na końcu wpisu zapraszam na opinię ziaren kakaowca :)
odmiana Theobroma cacao L (kakaowiec właściwy)
Kraj pochodzenia: Peru
Byłam bardzo ciekawa jak smakuje takie ziarno kakaowca i dlatego jako pierwsze zostało poddane próbie
testowania :) Mianowicie ziarno kakaowca smakuje jak gorzka czekolada ale bez
dodatku cukru. Ziarenka te są gorzkie ale nie jest to posmak goryczy.
Charakteryzuje się po prostu wytrawnym czekoladowym smakiem. Bardzo dobrze czuć
w nim kakao. Jak wiadomo ja za gorzką czekoladą bardzo przepadam więc te
ziarenka przypadły mi bardzo do gustu :) Ziarenka te mają lekko gorzki smak
ponieważ występują w nich dobroczynne flawonoidy które mają bardzo dobry wpływ
na nasz organizm. W czekoladach flawonoidy są usuwane aby czekolada stała się
słodsza. Czyli zabierane są nam dobre składniki ;/
Dobry wpływ na organizm czyli: wspomaga pracę serca,
chroni przed stresem i to co najważniejsze pomaga w produkcji endorfin,
delikatnie pobudza i regeneruje po wysiłku :) Czyli zły nastrój już mi nie
grozi :)
Zapach tych ziaren jest cudowny - całe opakowanie
pachnie i zachęca do zjedzenia ziarenka :) Nic dziwnego, że tak ładnie pachnie
skoro całe ziarno zostało skruszone i zapakowane :) Zachowało wszystkie swoje
wartości smakowe i zapachowe nie wspominając już o wartościach odżywczych.
Takich wartości ziarenko ma mnóstwo ponieważ zostało minimalnie przetworzone w
niskich temperaturach. :) Zachowało wszystko to co najlepsze. Zaliczane jest do
produktów RAW FOOD.
Mi bardzo przypadło do gustu - przyda się jako
przekąska, mini deserek z dodatkiem miodu lub jako posypka do kawy. Już mam
parę pomysłów gdzie dodać to cudne ziarenko :) Ziarenka kakaowca są do
zakupienia w sklepie BioZdrowe24. Cena: 23,10 zł za 250 g. Polecam - będzie idealnym dodatkiem
do naszych dań :) Przypominam o rabacie
5%: w polu rabatowym należy wpisać hasło: jagodzianacoffee :)
Kokosowy sernik
gotowany z ziarnem kakaowca
Składniki:
- kostka twarogu 250 g - 300 g
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- jajko
- łyżeczka mąki kokosowej i ziemniaczanej lub 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- do podania: maliny i ziarno kakaowca kruszone
Przygotowanie:
Twaróg, wiórki kokosowe, jogurt naturalny i jajko
blendujemy do uzyskania jednolitej masy. Ja wszystko pozostawiłam na noc w
lodówce aby serniczek nabrał smaku kokosa. Ten etap można pominąć. Rano
przekładamy masę do garnka i podgrzewamy na średnim ogniu - bardzo często
mieszamy. Podgrzewamy do czasu uzyskania płynnej konsystencji. W kubku
rozrabiamy mąkę ziemniaczana i mąką kokosową z wodą. Dodajemy do masy - cały
czas mieszamy. Gdy masa zgęstnieje to serniczek przekładamy do miseczki
dekorujemy malinami i ziarnem kakaowca. Zajadamy na ciepło lub chłodno :)
Smacznego !
Omomom... też dziś po raz pierwszy robiłam ten serniczek pycha <3
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te ziarno :)
OdpowiedzUsuńTakie serniczki to sama słodycz *.*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych ziarenek! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczny pomysł:D
OdpowiedzUsuńja zabieram się od tego serniczka już od dawna!
OdpowiedzUsuńkokosowa wersja bardzo mnie kusi! :)
kokosowy serniczek i gotowany? mniaaaaaam <3
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam spróbować tych ziaren kakaowca szczęściaro :D mówisz, że serniczek bardzo pożywny? następny powód, żeby nie zwlekać i go zrobić :D pysznie się dzisiaj rozpieściłaś z rana
OdpowiedzUsuńTo mi takie ziarno kakaowca napewno przypadłoby do gustu bo ja bardzo lubię gorzką czekoladę :) I chrupiące rzeczy też uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! :)
OdpowiedzUsuń