91-93. Spontaniczne mini wakacje + pozdrowienia :) - Skrót śniadaniowy

Wróciłam :) Nie ma to jak wstać rano i stwierdzić, że czas wyruszyć nad morze :) Weekend spędziłam niespodziewanie właśnie nad morzem - pogoda była rewelacyjna :)

Rybka była na śniadanie, obiad i kolację :D Wybaczcie ale nie mogłam się jej oprzeć :) W Międzyzdrojach znalazłam świetną wędzarnię ryb (KLIF) i tam zajadałam się tłuszczami OMEGA 3 :) Wszystkim wielbicielom wędzonej rybki polecam tą wędzarnię :). Świeżo uwędzona rybka - jeszcze gorąca jest rewelacyjna. :) 

Zrobiłam zapasy rybne, nacieszyłam oczy widokami fal nadmorskich, zaliczyłam poranny spacer po plaży i wróciłam do domciu :) Nie brałam laptopa - jak wakacje to wakacje nawet takie krótkie trzeba docenić :). Teraz zamieszczam mini skrót mojego wyjazdu i śniadań :)

Rybka się łowi :)  

Unoszący się dym nad wędzarnią

Rybka czeka na uwędzenie

a tu już czeka na wybrańców :) 

Moje śniadania, obiady i kolacje :) - łosoś, sandacz, halibut, tuńczyk - tym zdarzyłam zrobić zdjęcie :D hehe inne szybko odpłynęły :)

Czas na domowe wypieki :) Ciasteczka owsiano-bananowe oraz ciasteczka kokosowe, pełnoziarniste z kawałkami czekolady - zrobione na szybko przed wyjazdem :)

mrożony jogurt naturalny

Widok na molo 

Spacer z  samego rana (6.10) z mamą - wyczekujemy wschodzącego słoneczka :)

Ostatnie spojrzenie na morze i....

Czas się rozstać z nadmorskim klimatem ;( hehe Komu w drogę temu rybka :)

POZDROWIENIA Z NAD MORZA :)

Śniadanie już w domu - oczywiście z rybą :)

Chleb żytni z wędzonym łososiem, sałatą, pomidorem, papryką i szczypiorkiem.

Miłego Dnia :) 

idę przygotować dzisiejsze śniadanie :)