Korzenna owsianka po raz kolejny :) Tym razem z dodatkiem goździków, orzechów, śliwek suszonych oraz powideł :) Wszystko przez noc napęczniało i nabrało smaku oraz mocy :) Owsianka w świątecznym klimacie smakuje jeszcze lepiej :)
Ja jakoś za korzennymi smakami nie przepadam, ale przyznam, że przez ten świąteczny klimat wokół od kilku dni chodzą za mną te smaki i uległam :P Owsianke świąteczną też bym z chęcią spróbowała :))
Prawdziwe świąteczne smaki! Cudowne! :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczna, gorąca, z dodatkami - taką owsiankę to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie nocne owsianki bo one mają taki aromat !
OdpowiedzUsuńU Ciebie to już prawdziwe święta :))
Zaintrygowałaś mnie dodatkiem goździków. Owsianka musiała być bardzo aromatyczna :)
OdpowiedzUsuńIle owocków w tle! :)
O mamo, to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńJa jakoś za korzennymi smakami nie przepadam, ale przyznam, że przez ten świąteczny klimat wokół od kilku dni chodzą za mną te smaki i uległam :P Owsianke świąteczną też bym z chęcią spróbowała :))
OdpowiedzUsuńczytając ten opis, wierzę ci w 100% że musiała być przepyszna ;)
OdpowiedzUsuń