Jak już wiecie zaopatrzyłam się w 2 małe słoiczki Wielkiej przyjemności - czekoladowy krem jaglany :) Nie mogło więc tego kremu zabraknąć w dzisiejszym śniadaniu :)
Owsianka gotowana z marchewką i siemieniem lnianym. Podana z bananem, żurawiną, śliwką suszoną i czekoladowym krem jaglanym z kawałkami gorzkiej czekolady.
Ten krem wygląda bosko !
OdpowiedzUsuńIle owocków widzę *.*
Owsianka w filiżance. :) Cudowny ten krem!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić ten krem, pewnie pyszny :):)
OdpowiedzUsuńpyszności:*))
OdpowiedzUsuńTen krem z kaszy jaglanej jest cudowny. Ja juz zrobilam 2 sloiczki i na pewno na tej ilosci nie przestane.
OdpowiedzUsuńW twoim sniadaniu bardzo urzekla mnie ta sliczna filizaneczka i oczywiscie jej zawartosc rowniez. Gdzie ja kupilas ?
Cieszę się, że posmakował :) :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewkę w owsiance! pysznie dziś u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńwidzę ten krem podbija śniadania :D i dobrze, bo jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńPiękna filiżanka. Z chęcią bym Ci ją porwała :)
OdpowiedzUsuńMusze go zrobić, skoro każdy się nim tak zachwyca :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kubeczek! Pycha zawartość C:
OdpowiedzUsuńŚliczna filiżanka.Monika Szlązak
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA! :)
OdpowiedzUsuńten krem wygląda zniewalającooo *.*
OdpowiedzUsuńJak ładnie podana ta owsianka :) Ale aż przykro, że tak mało takiej przyjemności :D
OdpowiedzUsuń