hehe nie mieszałam wiejskiego z twarożkiem :) Dwie kanapki były z twarożkiem grani a jedna z wiejskim :) Miałam takie resztki i musiałam je gdzieś wykorzystać :D;p
haha.. wirtualna piątka! Ja od dwóch tygodni nie jadłam nic innego niż kanapki.. mamy rzodkiewkę,sałatę, ogórek, pomidory.. mam to zamienić na owsiankę? Nigdy! Teraz mają najlepszy smak <3
Jak pięknie *.*
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie :) U mnie na działce również zakwitły drzewa i to juz dawno, jednak nie ma ich tak dużo bo nie mam sadu...
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kanapki to takie sa najlepsze ;d Twarozek wymieszałaś z wieśniakiem? ;D
hehe nie mieszałam wiejskiego z twarożkiem :) Dwie kanapki były z twarożkiem grani a jedna z wiejskim :) Miałam takie resztki i musiałam je gdzieś wykorzystać :D;p
UsuńUwielbiam takie kanapeczki! :)
OdpowiedzUsuńPiękny sad :)
Jak cudownie zazdroszczę <3 A kanapeczki mistrzostwo <3
OdpowiedzUsuńAle piękny masz ten ogród! W jakiej części polski mieszkasz, że u Ciebie jeszcze tak wszystko cudownie kwitnie? :)
OdpowiedzUsuńJa się do Ciebie przeprowadzę! ;)
OdpowiedzUsuńLekko, wiosennie... i jeszcze takie piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie u Ciebie!:)
OdpowiedzUsuńJak tylko znajdę chwilę też jadę tam gdzie kwitną jabłonie :)
OdpowiedzUsuńhaha.. wirtualna piątka!
OdpowiedzUsuńJa od dwóch tygodni nie jadłam nic innego niż kanapki.. mamy rzodkiewkę,sałatę, ogórek, pomidory.. mam to zamienić na owsiankę? Nigdy! Teraz mają najlepszy smak <3
miałam takie na kolację! :D
OdpowiedzUsuńtylko zamiast rzodkiewki pomidorek :)))
Pięknie! I bardzo lubię takie wiosenne kanapeczki :-)
OdpowiedzUsuńco za widoki <3
OdpowiedzUsuń