Dziś kasza jęczmienna a do niej jajo :) Odważyłam się i było warto :)
Karola - wiesz co dobre :)
Kasza jęczmienna gotowana na mleku z suszonymi owocami (śliwka, daktyle i żurawina). Potem dorzucone jajko i chwileczkę podgotowane. Kasza podana z domową konfiturą z czereśni :) Nie ma to jak domowe konfitury - w moim przypadku są to same owoce :)
Jaka zwarta! Aż się chce zatopić w niej łyżeczkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wariacje z jajeczkiem. Dzięki temu kasze lub płatki są kremowe no i zdrowsze <3
OdpowiedzUsuńKonfitura z czereśni jest najlepsza <3
Uiwlebiam , genialnie <3 Z jajkiem najlepiej , ja zawsze do miseczkowych je dodaje , kasza jeczmienna to jedna z lepszych mniam i jak super podana <3
OdpowiedzUsuńAle to apetycznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie, tak kremowo <3
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście szacun za odwagę, ja niewiem czy bym się odważyła :p
OdpowiedzUsuńA ja jednak nie umiem się przełamać :)
OdpowiedzUsuńJa dalej się nie przełamałam, ale pewnie w końcu to kiedyś nastąpi :)
OdpowiedzUsuńchyba też się skuszę na tą z jajem, a co! :D
OdpowiedzUsuńInteresujące... takiej wersji jaglanki jeszcze nie jadłyśmy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
pysznosci!
OdpowiedzUsuńwygląda bosko, do tego ślinie podana :)
OdpowiedzUsuńJajka do śniadania dodaję przy każdej potrawie. Obojętnie czy to jaglana, pęczak, czy płatki owsiane górskie. Ze wszystkim się sprawdzają. Albo wychodzi budyń/ papka albo pulchny placek. Do tego curry, zioła prowansalskie, przyprawa korzenna. Zależy co wpadnie w ręce :)
OdpowiedzUsuńZ żurawiną jeszcze nie próbowałem. Ale to może być interesujące złamanie smaku ;)