Jest i przepis na bułki :) Nie mogę przecież sama się nimi zajadać :) Zróbcie i zachwycajcie się razem ze mną i moją rodzinką :)
Ciasto 45 min. wyrastania. Z małej kulki zrobił się taki olbrzym :)
Lepimy 8 bułek i wrzucamy do piekarnika
Potem się zachwycamy swoim wypiekiem i zajadamy :)
Bułeczki pszenne z maślaną nutą
Składniki:
- 500 g mąki pszennej + do podsypania
- 300 ml mleka
- 20 g drożdży
- 2 łyżki masła
- 1 jajko
- łyżeczka cukru
- łyżeczka soli
Przygotowanie:
Mleko lekko podgrzewamy, masło rozpuszczamy i odstawiamy do ostygnięcia - nie może być gorące bo zaparzymy drożdże
W kubeczku rozcieramy drożdże z łyżeczką cukru - odstawiamy. Drożdże zamienią się w płynną konsystencję
Do miski przesiewamy mąkę robimy dołek, dodajemy rozdrobione drożdże. Przysypujemy drożdże mąką. Wbijamy jajko, dodajemy łyżeczkę soli następnie mleko i masło. Zaczynamy wyrabiać ciasto. Ugniatamy je tak długo dopóki nie będzie samodzielnie odklejało się od ręki (5 min. -10 min.). Jeśli ciasto okaże się za rzadkie to delikatnie podsypujemy je mąką (robiłam te bułki 2 razy i dwa razy musiałam podsypać mąkę-tak z 2 garści).
Wyrobione ciasto przekładamy do miski, przygrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45 min - 60 min.
Po tym czasie ciasto wyjmujemy z miski i dzielimy na 8 równych części (tak po 120 g.), formujemy bułeczki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przygrywamy ściereczką aby nie wysychały. Odkładamy bułki w ciepłe miejsce na 15 min. - 30 min. do ponownego wyrośnięcia. Nadchodzi moment pieczenia :) Bułki pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200'C od 20 do 30 min. (moje w piekarniku spędziły 25 min. ale jak wiadomo piekarnik piernikowi nie równy) :)
Kiedy bułki się upieką to przekładamy je na kratkę. Później zajadamy :) Smacznego :)!
Pamiętajcie ! Zapach pieczywa wypiekanego w domu jest bezcenny :) Musicie się sami o tym przekonać :)
masz rację, ten zapach to rzeczywiście jest bezcenny! :)
OdpowiedzUsuńApetyczne :)
OdpowiedzUsuńSamym widokiem się zachwycam. :)
OdpowiedzUsuńZbyt dawno nie piekłam domowego pieczywa...
No i w końcu jest ten przepis! Koniecznie muszę go zapisać, bo twoje bułeczki są niemal idealne :)
OdpowiedzUsuńmusiały cudownie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze, bo domowe! ;)
OdpowiedzUsuńWygladaja idelanie <3
OdpowiedzUsuńNiestety pszennego pieczywa nie jemy, ale bułki są nieziemskie *O* !
OdpowiedzUsuńhttp://fitdevangel.blogspot.com/
A ja tym razem... z pytaniem ;-)
OdpowiedzUsuńRobiłaś może kiedyś/umiałabyś zrobić ciabatę lub/i paluchy pełnoziarniste? Ostatnio chodzi za mną smak bułki z pieczarkami, cebulą i serem. Nie, nie chodzi o zapiekankę, ale o coś, gdzie taki farsz mogę naładować do środka ;-)
Ze dwa dni temu dorzuciłem wszystko do makaronu, ale to nie na tym człowiek się chował. Było smaczne (z ziołami dodatkowo), jednak... tu potrzeba dobrej buły. Nawet nie mam pojęcia jaka to skala trudności, wypiek takiego palucha czy ciabaty.
Z takim pieczywem jak tu zostało przedstawione to aż niezdrowo przyjemnie by było... mniam :D