Na wstępie chcę bardzo podziękować za wczorajsze miłe komentarze :) Buzia cały czas była uśmiechnięta :)
Dziś ma być najcieplejszy dzień w tyg. U mnie jednak jest bardzo przyjemnie bo wieje wiaterek i nie odczuwa się tych 35'C :) Pewnie przywieje jakąś burzę ;p
Śniadanie proste :) Chleb czystoziarnisty z serkiem naturalnym, szczypiorkiem, bazylią cytrynową, pietruszką, sałatą i pomidorem :)
Wiedziałam, ze Twoje zdjecia ;D
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia mają to "coś" w sobie :)
OdpowiedzUsuńu mnie też pochmurno i faktycznie na dworze przyjemniej, oj burzą to bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńtak tak, zapasy godnie uzupełniłam, jutro za to uzupełnią się same a ja chyba truskawkami to się przejem w tym roku :D
u mnie upał niesamowity ale zapowiadają na dziś burze :) Kanapki typowo wiosenne dla mnie pycha:)
OdpowiedzUsuńIdealne na taką pogodę i przede wszystkim podoba mi się otoczenie, w którym jadasz :D
OdpowiedzUsuńKanapki twoje zawsze są mistrzowskie i już !
OdpowiedzUsuńA mnie teraz burza przechodzi :<
u Ciebie tradycyjnie samo zdrowie od rana :)
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj kanapki :3
OdpowiedzUsuńIdealny poranek na upał! U mnie straszny ukrop :/
OdpowiedzUsuńTen czystoziarnisty chlebek intryguje mnie od dawna, tylko u mnie nigdzie go nie mogę znaleźć :<
OdpowiedzUsuńA u mnie już po burzy! Cudowne powietrze się zrobiło. :) Śniadanie na trawie mi się marzy...
OdpowiedzUsuńu mnie tez dziś strasznieee gorąco!
OdpowiedzUsuńczekam już na tą burzę :D
kanapeczki zawsze pyszne! :))
mnie burza złapała w szkole :P ach, jak ja marzę o takim śniadanku na trawie - wakacje przybywajcie !
OdpowiedzUsuńProste a u ciebie zawsze genilane :*
OdpowiedzUsuń