poniedziałek, 16 czerwca 2014

327. Owsianka na jogurcie naturalnym z musem malinowo-truskawkowym

Zapowiadali brzydką pogodę a tu proszę takie miłe zaskoczenie :D Świeci słonce i jest przyjemnie :) Dziś zajadałam się owsianką na jogurcie naturalnym (pitnym) z musem malinowo-truskawkowym. Podana z malinami, borówkami, truskawkami i oczywiście czereśniami + mięta :) 




 


Płatki i łyżeczkę siemienia lnianego zalałam wieczorem małą ilością wrzątku. Odczekałam 20 min. do wchłonięcia wody i dodałam jogurt naturalny, orzechy (migdały, makadamia i brazylijskie) oraz suszoną żurawinę i śliwkę. Oprószyłam wszystko cynamonem, zamieszałam i schowałam na noc do lodówki. Rano zmiksowałam maliny i truskawki. Garnek z owsianką postawiłam na małym gazie i chwilę podgrzałam. Ciągle mieszając. Czekałam aż owsianka zrobi się letnia - nie podgrzewamy za długo ponieważ jogurt straci swoje wspaniałe właściwości.  Przelewamy wszystko do miseczki, polewamy musem i dekorujemy. Zajadamy :)

Mama wchodzi do kuchni: "jak pięknie pachnie"
ja: "nic nie mówiłaś, że będziesz ze mną chciała zjeść owsiankę. Byłyśmy umówione na środę" :):)
Mama: "Oj nie wytrzymam, będziemy musiały zjeść szybciej" :)

To niepodobne do mojej mamy aby tak chciała zjeść owsiankę i to jeszcze taką, której nie próbowała wcześniej :) Inaczej byłoby z kaszą manną tu nic by mnie nie zdziwiło ale owsianka ...? ;) Co za postępy :) hehe nie ma co chyba jednak potrafię zachęcić do skosztowania...? :)

Podpis
Podpis

20 komentarzy :

  1. Wiedziałaś po zdjęciach, które jeszcze mi nie wychodzą? ;)

    U mnie z pogodą nieco gorzej, ale nie pada i to jest ważne :) Poprawiłaś mi humor swoją owsianką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś mi kiedyś napisał na blogu, że mój blog kojarzy mu się z pieczywem :)

      Usuń
  2. widząc taka owsiankę, tez bym nie wytrzymała do środy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahah, ja to się Twojej mamie nie dziwię, na prawdę. Każdy by się skusił ;)
    Ja mojej namawiać nie musiałam, to dla niej smak dzieciństwa, który przypomina jej mamę </3

    OdpowiedzUsuń
  4. moja mama też jest ,,nieufna" co do ,śniadaniowych nowości' ale owsianka już jej w nawyk weszła i sama już ją sobie przygotowuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz prześliczną miseczkę *.* moc owoców :3

    OdpowiedzUsuń
  6. jak tu się nie skusić na taką owsiankę? :)
    urocza miseczka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Znowu tak pięknie podane śniadanie i to ze stertą pysznych owoców :D
    Owsianka ma to w sobie, że jak raz się ją zje, to można przepaść <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja mama na słowo ''owsianka'' niestety się krzywi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak, zdecydowanie masz dar zachęcania do jedzenia :) Dobrze Twojej mamie z Tobą (i po niektórych śniadaniach sądząc - z wzajemnością :) )

    OdpowiedzUsuń
  10. A moja mama wciąż nie przekonana do moich śniadań. Nie pozostaje mi nic innego jak próbować dalej. Twojej mamie z resztą się nie dziwię, bo też bym nie wytrzymała do środy widząc takie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozpływam się nad sposobem podania - przecudnie, aż szkoda by mi było jeść! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kto by się dziwił Twojej mamie, to wygląda i zapewne pięknie pachnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Żeby moja mama tak chciała :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Pysznosci, pieknie podane u Ciebie jak zwykle idelanie <3 !

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejciu jaka ona piekna *.* Zawsze ci zazdroszcze takich sniadanek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rajska Owsianka <3

    http://fitdevangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz bardzo cieszy :) Komentarze mile widziane :) Na różnego rodzaju pytania i prośby odpowiem :)