Przyszedł chłodek :) Pogoda się zlitowała i dała chwilę na oddech :) Wieje przyjemny wiaterek czas zabrać się za porządki :)
Na śniadanie serek wiejski z borówkami, czerwoną porzeczką i cynamonem, grzanka z domowego chleba mlecznego - ser i pomidor. Dobrze przypuszczałam, że ten chleb idealnie nada się na grzanki ;p
Proste, ale jakże pyszne i zdrowe śniadanie! Idealne :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie idealne :)
OdpowiedzUsuńI znów ten chlebek! :) muszę go upiec :)
OdpowiedzUsuńBorówki, serek wiejski, do tego domowy chleb z serem i pomidorem (mój smak dzieciństwa :D) - czego chcieć więcej?! :)
OdpowiedzUsuńPięknie podany ten serek :)
OdpowiedzUsuńOddaj trochę chłodku, bo do mnie jeszcze nie dotarł...
Zazdroszczę ci tego chłodku. Ja cały czas borykam się z upałami...
OdpowiedzUsuńPorywam ci chlebek, bo bardzo mnie zaciekawił :)
Pięknie ta miska wygląda!
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi ochoty na takie proste kolorowe śniadanko :)
OdpowiedzUsuńu mnie duuszno jak nie wiem! ;<
Chłodek? U mnie się oddychać nie da :/
OdpowiedzUsuńuwielbiam serek wiejski, a z takimi dodatkami to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuń