Wszyscy jedzą kaszkę kukurydzianą jem i ja :) Duży talerz ciepłej kaszki z konfiturą czereśniową i jagodową :) Do tego malinki i borówki oraz dorwane po niemieckiej stronie czereśnie :) Na taką pogodę kaszka w sam raz :) Chodź w pogodzie mówili, że moje rejony mają dziś najcieplej ;p No jakoś nie odczuwam tego :D Od czasu do czasu nieśmiało wyjdzie słoneczko ;p
pyszna żółciutka z owocami :)
OdpowiedzUsuńWszyscy poza mną. Sic... :/
OdpowiedzUsuńAle słoneczna jest bardzo :D
Muszę zdecydowanie częściej robić kukurydzianą! :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki! takie śniadanie jest w stanie zrekompensować nawet deszczową pogodę :)
OdpowiedzUsuńtyyle słońca w miseczcee :D
OdpowiedzUsuńu mnie też zimno dziś :<
Smak kaszy kukurydzianej kojarzy mi się z dzieciństwem, chyba się skuszę ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
elenagotuje.blogspot.com
Ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMmm co za pyszne kolorki! Wygląda zadziwiająco *.*
OdpowiedzUsuńślicznie podałaś tą kaszkę :)
OdpowiedzUsuńw sumie dawno jej nie jadłam, trzeba będzie coś wykombinować :D
ale piękna wyszła ci ta polenta, niczym budyń *.*
OdpowiedzUsuńW pogodzie jak zwykle dużo mówią, a co z tego jest prawdą...:P
OdpowiedzUsuńWciąż nie jadłam kukurydzianej :(
uśmiechnięta!:)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor tej kukurydzianki :)
OdpowiedzUsuńCzeczeczereśnie?! Podziel się :D
OdpowiedzUsuńI nic więcej do szczęscia nie trzeba <3 !
OdpowiedzUsuń