Kokosanki jak za dawnych lat :) Niczym z cukierni :)
Suszony kokos to jest to :) Smakuje tak samo jak świeży kokos :) Nic dodać nic ująć. Fajnie się go podgryza :)
Kokosanki
Składniki:
- 200 g wiórków kokosowych
- 50 g masła
- 0,5 szklanki cukru
- 3 łyżki mleka (jeśli masa będzie za gęsta)
- 2 białka (+ szczypta soli aby białka się lepiej ubiły)
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- dodatkowo: kokos suszony
Przygotowanie:
Masło rozpuszczamy w garnku, dodajemy cukier i wszystko mieszamy przez chwilę aby cukier się rozpuścił. Dodajemy wiórki i dalej mieszamy do połączenia się składników. Odstawiamy i czekamy aż masa przestygnie. Ubijamy białko ze szczyptą soli i dodajemy 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej - delikatnie mieszamy. Do przestudzonej masy kokosowej delikatnie dodajemy białko i mieszamy do czasu połączenia się składników. Następnie do foremki od ciastek nakładamy masę, wciskamy suszony kokos i wszystko ładnie łyżką "szpachlujemy" wyrównujemy podłoże. :D Przekładamy po ciasteczku na blaszkę (wyłożoną papierem) i pieczemy przez 15 min. - 17 min w piekarniku nagrzanym do 180'C. Po wyciągnięciu z piekarnika kokosanki będą bardzo miękkie po chwili jednak staną się twardsze ale w środku nadal dęba miękkie i ciągnące :)
Można również kokosanki uformować na kształt kuleczek lub po prostu łyżką nakładać je na blaszkę i nadać im kształt kulki.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam smacznego :)
Już sam wygląd ciasteczek zachęca do ich spróbowania :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu kokosanki to były moje ulubione ciasteczka. A teraz tak dawno ich nie jadłam. Mogę podkraść parę?
Cudownie wyglądają, tak zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńA kokosu nigdy za wiele :)
Chętnie schrupałabym kilka sztuk :) Pieknie wyglądają, no i te astry !
OdpowiedzUsuńzdecydowanie smaki dzieciństwa! A jakie fajne kształty!
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszony kokos, a kokosankami mogłam się zajadać do bólu brzucha :D
OdpowiedzUsuńCiastka szczęścia :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie kiedyś zrobić takie kokosanki :D
OdpowiedzUsuńWyglądają na bardzo chrupiące! Pysznie :)
OdpowiedzUsuńUrocze kształty :D
OdpowiedzUsuńw piekarnki to ja nawet tak pięknych nie widziałam! :)
OdpowiedzUsuńKłamiesz, na pewno ich sama nie upiekłaś... prawda? ;)
OdpowiedzUsuńSerio, wyglądają jak z maszyny! Idealne!!!
jakie śliczne kształty! uwielbiam kokosanki - są słodziutkie i bardzo pyszne :)
OdpowiedzUsuńKOKOSANKI... o mamo <3
OdpowiedzUsuń