Była relacja z Bolesławca a teraz czas na śniadanie :):):) 
Jada się cukinię  pieczoną w formie wytrawnej to dlaczego nie można jej zjeść na słodko ? :) Dziś owsianka zapieczona w cukinii i z cukinią :) Dodatkowo zapieczona z nektarynką i jabłuszkiem :) Podana z wiórkami kokosowymi, malinami i domowym dżem truskawkowym :) Pieczona nektarynka jest rewelacyjna - tak słodziutka :) Owsianka została jeszcze na deserek :) hehe będzie owsianka lodówkowa :)
Składniki:
- 1 średnia cukinia
 - 5 łyżek płatków owsianych
 - 230 ml mleka
 - siemię lniane
 - nektarynka
 - jabłko
 - wiórki kokosowe
 - minimalna ilość oleju
 - dodatkowo: dżem truskawkowy i maliny
 
Przygotowanie:
Płatki, siemię, pół jabłka i nektarynki, wiórki kokosowe zalać mlekiem i pozostawić na całą noc w lodówce. Rano cukinię przekroić na pół, wydrążyć środek (środek drobno pokroić i dodać do owsianki - wymieszać). Cukiniowe łódki napełnić owsianką, przyozdobić nektarynką i jabłuszkiem. Położyć w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym małą ilością oleju.  Piec w piekarniku nagrzanym do 180 C przez 15-20 min. Smacznego.
 
Miłego Dnia :) !
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)

Wow! Wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!! takie nadzienie to uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńtakiej cukinii jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńCiekawie podane :)
OdpowiedzUsuńcudowne danie !
OdpowiedzUsuńNo tak cukinii to jeszcze nie faszerowałam! Ale wiadomo, że cukinia świetnie łączy się z płatkami owsianymi: ) No i domowy dżem truskawkowy! Jestem fanką wszelkich domowych przetworów: )
OdpowiedzUsuńKurde,oryginalny przepis :)
OdpowiedzUsuńNigdy ale to przenigdy nie wpadłabym na takie połączenie. Chyba świat kulinarny nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.
OdpowiedzUsuńAkurat tak się składa, że zalega mi jedna cukinia w domu, którą dostałam od mamy. Chciałam przyrządzić ją w jakiś nieoczywisty sposób i tak oto jest ten przepis. Zwykłe placki mi się już przejadły więc chętnie spróbuję podać ją z owsianką. Chyba wyjdzie całkiem zdrowo. Ciekawe tylko czy reszcie familii będzie smakowało :D
No przyznam szczerze, że nie wygląda to najapetyczniej, ale takie uroki owsianki :) Jednak skusiłem się na ten przepis, bo jestem w tym tygodniu na diecie owsiankowej i danie bardzo wpasowało się w jej założenia. Muszę przyznać, że przepis bardzo ciekawy i smaczny. POLECAM
OdpowiedzUsuńTo są zdecydowanie moje smaki.
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuńTa kompozycja smaków jest interesująca.
OdpowiedzUsuń