Przed pieczeniem mazurków, babek i wszelkiego rodzaju ciast świątecznych zachęcam was do upieczenia Babeczek kawowo-orzechowe z ricottą :) Ricottcie i kawie chyba nikt nie odmówi :)
Chwila odpoczynku przy świątecznych przygotowaniach nikomu nie zaszkodzi :) Dobra kawa do tego babeczki i miłe towarzystwo :D Nic tylko odpoczywać :)
To jest właśnie przepis na chwilę kawowej przyjemności :)
Na świątecznym stole również dobrze się spiszą :)
Przed włożeniem do piekarnika....
....z minuty na minutę rosną w siłę :)
Babeczki kawowo-orzechowe z ricottą :)
Składniki: 7 babeczek
Suche:
200 g mąki pszennej
1,5 łyżki kakao
1 łyżeczka kawy Jacobs Crema Gold
łyżeczka proszku do pieczenia
50 g orzechów (posiekanych)
Mokre:
3 łyżeczki kawy Jacobs Crema Gold - rozpuszczone w 100 ml. ciepłej wody
125 g ricotty
2 łyżki miodu
1 łyżka jogurtu naturalnego
1 jajko (żółtko i białko)
łyżka masła
Masa:
125 g ricotty
garść malin + kilka do dekoracji
łyżeczka miodu
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy i dodajemy 1 łyżeczkę kawy, kakao, proszek do pieczenia, posiekane orzechy. Następnie w drugim naczyniu miksujemy ricottę z miodem, żółtkiem, jogurtem i masłem. Dodajemy ostudzoną kawę i mieszamy. Ubijamy na sztywno białko ze szczyptą soli. Mokre składniki dodajemy do suchych - mieszamy. Delikatnie dodajemy białko i mieszamy. Babeczkową masę przekładamy do papilotek i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180'C przez 30-35. Czas pieczenia zależy od piekarnika. Po upływie tego czasu wyciągamy z piekarnika i studzimy na kracie. Kiedy babeczki wystygną to zaczynamy dekorację.
Masa do dekoracji: W naczyniu miksujemy maliny, miód i ricottę. Nadzienie przekładamy do szprycy cukierniczej i dekorujemy babeczki. Na sam czubek kładziemy malinkę.
Ja zdecydowanie nie odmowie <3
OdpowiedzUsuńwpadam do Ciebie na muffinkę! :D
OdpowiedzUsuńChodź szybko jeszcze załapiesz się na kawę :D
Usuńjuż biegnę! :D :*
UsuńSzykuj się , bo zaraz mnie masz u siebie :D
OdpowiedzUsuńCo za pyszności! Wpadam na kawę ;)
OdpowiedzUsuńjakie urocze :) <3
OdpowiedzUsuńTaką babeczką nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na was :D Widzę, że będę musiała dopiec babeczki :D
OdpowiedzUsuńKradnę wszystkie, bez wyjątku! :D
OdpowiedzUsuńAle wyrosły! Widzę, że rozpoczynasz powoli pieczenie w tym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńAle pycha:)lecę.Monika Szlązak
OdpowiedzUsuńPorywam jedną! wyrosły świetnie ;)
OdpowiedzUsuńPowiem krótko - muffinki idealne !
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie :) I te kwiatki... :)
OdpowiedzUsuń