piątek, 20 czerwca 2014

331. Rogale pełnoziarniste z makiem, sezamem lub płatkami owsianymi

Ogarnął mnie "rogalowy szał" :) Znów je upiekłam tylko tym razem w wersji pełnoziarnistej :) Tak, tak pełnoziarnisty rogal to jest możliwe :) Równie miękki, puszysty, wyrośnięty i smaczny jak rogal pszenny :) Już polecam :) Zauważyłam, że w internecie jest mało przepisów na ten rodzaj rogala więc muszę podzielić się z Wami przepisem :)






Warzywka znów dziś zagościły w moim śniadaniu :) ach ten ich smk - bezcenny :) 


Pełnoziarniste rogale - idealne na śniadanie
szt. 6

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pełnoziarnistej typ 1850
  • 1 szklanka mąki pszennej + trochę do podsypania
  • szklanka letniej wody
  • 2 łyżki roztopionego i wystudzonego masła
  • 20 g świeżych drożdży
  • łyżeczka cukru
  • łyżeczka soli
Dodatkowo:
  • jajko i łyżka mleka
  • mak, sezam lub płatki owsiane
Przygotowanie:

W kubeczku rozcieramy drożdże z łyżeczką cukru - odstawiamy. Drożdże zamienią się w płynną konsystencję.

W rondelku rozpuszczamy masło i odstawiamy aby przestygło

Do miski przesiewamy obie mąki. Robimy w mące dołek i przelewamy drożdże, przysypujemy je mąką. Dodajemy łyżeczkę soli, letnią wodę i roztopione masło. Zagniatamy do uzyskania gładkiej masy. Ciasto jest na początku dość klejące należy więc podsypać troszeczkę mąki. Ciasto wyrabiamy do czasu aż samo zacznie odchodzić od ręki, będzie elastyczne. Mi zajęło to około 10 min. Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce aby podwoiło swoją objętość (60 min - 90 min). Po tym czasie ponownie zagniatamy ciasto. Oprószamy stolnicę mąką i rozwałkowujemy ciasto w koło o grubości 2 cm. Dzielimy je na 6 trójkątów. Każdy z trójkątów lekko rozbijamy (rozciągamy) palcami i zwijamy od dłuższego boku, końce wsuwamy do środka. Gotowe rogaliki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Przygrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 min. do podrośnięcia. Następnie rogale smarujemy jajkiem rozmieszanym z mlekiem i posypujemy makiem, sezamem lub płatkami owsianymi. Pieczemy w temperaturze 190 'C przez 20-25 min. Wyciągamy z piekarnika i przekładamy na kratkę aby wystygły. Potem zajadamy :) Smacznego ! Polecam są pyszne :)


Podpis
Podpis

38 komentarzy :

  1. Robiłam kiedyś podobne ale w formie bułeczek :) (pisze podobne bo inne proporcje mąki dawałam) :) Uwielbiam takie domowe pieczywko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłaś mąki graham tak ? :)

      Usuń
    2. Wiem, wiem, że uwielbiasz domowe pieczywo :D To całkiem jak ja :) Moja mama po tych rogalach stwierdziła dziś, że nie wyobraża sobie już jeść pieczywa ze sklepu :D Szczęka mi opadła :D Takie słowa po pełnoziarnistych rogalach....? Szokk :) Tak, użyłam mąki graham :) Mąka pszenna z pełnego przemiału typ 1850 czyli mąka graham :)

      Usuń
    3. Patrycjo od kiedy piekę chleb w domu (czasem zastępuje mnie mama - zaraziłam Ją miłością do pieczenia chleba) nie je innego niż ten domowy... ba nawet Jej nie smakuje i twierdzi, ze to bułka a nie chleb :) I nie najada się tymi ze sklepu :) Szkoda tylko, że tato nie lubi wypieków z takiej mąki :( A Twój się przekonał?

      Usuń
    4. Powiem tak, mój tato się przekonała tzn. wszystko co smakuje mi i mojej mamie smakuje również i tacie :) Skarg i zażaleń nie było :) Tato chyba nawet jest bardziej otwarty na moje eksperymenty :) ale na mamę narzekać nie mogę :):)

      Usuń
    5. To zazdroszcze taty.... u mnie zawsze jak coś zje to jest "moze być" albo nic nie mówi i nie wiadomo czy mu smakuje.... Domowe pieczywo zje, ale wczesniej krzyczy zeby nie piec bo to zakalce :( Ciężki ma charakter

      Usuń
    6. Wiesz mój tato to też nie szaleje ze słowami :D Zawsze trzeba się o wszystko wypytać :D

      Usuń
    7. Ale przypuszczam, że Twój wiecznie nie narzeka :)

      Usuń
    8. Fakt, wszystkie uwagi zachowuje dla siebie :D No chyba, że ich nie ma :)

      Usuń
    9. Mój to wiecznie niezadowolony :) Woli bułki ze sklepu - nie wie co traci :)

      Usuń
    10. A pieczywo Ci się nie przykleja do papieru? Ja zazwyczaj nie mogę go oderwać :(

      Usuń
    11. hmm ja nigdy nie miałam z tym problemu...wszystko odchodzi idealnie. Właściwie nic się nie przykleja.

      Usuń
    12. A mi papier wrasta w pieczywo :(

      Usuń
  2. A ja właśnie się zastanawiam, do czego wykorzystać drożdże. Chyba mam pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kurcze, przestań kusić tymi rogalami, bo mi coraz bardziej smutno jest, że mi nie wychodzą! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam domowe pieczywo, choć teraz muszę odstawić a co najmniej bardzo ograniczyć :) skąd masz takie piękne słoneczniki już?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też chcę robić takie rogale! Niestety totalnie nie umiem współpracować z drożdżami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie możesz się poddać ! :) Moja pierwsza współpraca z drożdżami była bardzoooo nieudana :D do dziś ją wspominam. Chciałam zrobić kiedyś z samego rana ciepłe bułeczki na śniadanie. Wstałam bardzo wcześnie (5 rano - hehe jak etatowy piekarz:) )zabrałam się za ciasto iii czar prysł. Ciasto było straszne....sparzyłam je. Nie było bułek na śniadanie a dzień stał się taki niefajny ;p Trzeba było iść po bułki do sklepu ;p Powiedziałam dość ! Już nigdy nie tknę drożdży.........jak widać nie dotrzymałam słowa :D i bardzo dobrze :) Teraz moja mama nie może wyjść z podziwu jakie to ja dobre ciasto drożdżowe robię :D:D
      Zdradzę Tobie małą tajemnicę :) Do ciasta drożdżowego trzeba podchodzić z.....miłością :):):)

      Usuń
  6. Uwielbiam twoje wypieki ;3 Niedługo sama mam zamiar coś upiec, mam nadzieję, że wyjdą choć trochę jak twoje ;>

    OdpowiedzUsuń
  7. Hyhyhy czekałąm na przepis na te rogale ciekawe czy drożdże będą ze mną współpracować ;) Widzę że jesteś ekspertem od domowych wypieków.Ja także wole te domowe wypieki jakie by nie były ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś czuję, że i u mnie te rogale wkrótce zagoszczą. Chyba, ze wcześniej jednak ja zagoszczę u ciebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ty to na serio masz talent, chętnie wpadłabym na takiego rogalika jeśli miałabym do ciebie blisko :D

    OdpowiedzUsuń
  10. rogaliki wyglądają lepiej niż z piekarni!
    takie pełnoziarniste koniecznie muszę zrobić!
    moja mama też zawsze jest pod wrażeniem jak zrobię na śniadanko domowe bułeczki :))

    OdpowiedzUsuń
  11. do wyboru do koloru ;)) muszę ci powiedzieć, że wyrosły ci pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki szary, jedna strona jest taka śliska i na papierze jest napisane papier do pieczenia

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż nabrałam ochoty na upieczenie ich! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż mi się zamarzył taki rogalik z twarożkiem i ziołami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja takie pełnoziarniste cenię najbardziej. niestety moja rodzinka już niekoniecznie...

    OdpowiedzUsuń
  16. mmmm... mogłabym takie jeść codziennie!

    OdpowiedzUsuń
  17. pomyliłam się - miałam na myśli brązowy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepis juz zapisany i teraz z racji wiekszej ilosci wolnego czasu pojdzie w uzytek <3 ! Cudownie podane <3

    OdpowiedzUsuń
  19. zdecydowanie zapisuję ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy wpis. :)))

    Pozdrawiam

    nutkaciszy.blogspot.com
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz bardzo cieszy :) Komentarze mile widziane :) Na różnego rodzaju pytania i prośby odpowiem :)