Oj, na taką chałkę to bym się wprosiła! :)
Przepraszam bardzo, skąd masz tę czereśnię? ;D
domowa chałka nie ma sobie równych! zazdroszczę okrutnie! zjadłabym teraz taką z olejem kokosowym lub masełkiem.. :>
Domowa chałka - chyba dawno jej nie robiłam, tylko pozazdrościć takiego poranka :)
Pięknie Ci wyszła :) I urzekł mnie Twój kubek :)
To teraz proszę z nami się podzielić przepisem! Planuję też upiec chałkę, więc potrzebuję jakiegoś sprawdzonego, a ta chałka widzę, że wyszła cudowna! :)
Ile bym dała za domową chałkę! *.*
Jak ja dawno jadłam chałkę....;)
Ta gruba warstwa kremu pierniczkowego na chałce do mnie przemawia :D
Gdzie ty znalazłaś czereśnie :0 ? Cudowne śniadanko!
Porywam tą kremem ❤A w weekend może też upiekę :)
tą z kremem pierniczkowym poproszę!
Apetycznie wygląda :)
Został jeszcze kawałek!? Chętnie bym taką zjadła *.*
Wow :D Ta chałka jest idealna ;) Doskonałe śniadanko!
...nie wiem, czemu myślałam, że ten krem pierniczkowy to pasztet, hahaha:DNajbardziej zazdroszczę tej czereśni, pycha...tęsknię za nimi:')
ale bym zjadła chałkę, ale taką jeszcze prosto z pieca <3
Nigdy nie jadłyśmy chałki, a co dopiero ją upiec :D
Pięknie wygląda ta chałka. A ta czeresieńka! *-*
Cudowny poranek miałaś ! <3
Ja bym taką poprosiła, ale jeszcze ciepłą :) Cudowna!
Cudowna chałka! Na ciepło z kremem pierniczkowym musi być obłędna ;)
Wygląda na pierwszorzędną! ;)
Każdy komentarz bardzo cieszy :) Komentarze mile widziane :) Na różnego rodzaju pytania i prośby odpowiem :)
Oj, na taką chałkę to bym się wprosiła! :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo, skąd masz tę czereśnię? ;D
OdpowiedzUsuńdomowa chałka nie ma sobie równych! zazdroszczę okrutnie! zjadłabym teraz taką z olejem kokosowym lub masełkiem.. :>
OdpowiedzUsuńDomowa chałka - chyba dawno jej nie robiłam, tylko pozazdrościć takiego poranka :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła :) I urzekł mnie Twój kubek :)
OdpowiedzUsuńTo teraz proszę z nami się podzielić przepisem! Planuję też upiec chałkę, więc potrzebuję jakiegoś sprawdzonego, a ta chałka widzę, że wyszła cudowna! :)
OdpowiedzUsuńIle bym dała za domową chałkę! *.*
OdpowiedzUsuńJak ja dawno jadłam chałkę....;)
OdpowiedzUsuńTa gruba warstwa kremu pierniczkowego na chałce do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńGdzie ty znalazłaś czereśnie :0 ?
OdpowiedzUsuńCudowne śniadanko!
Porywam tą kremem ❤
OdpowiedzUsuńA w weekend może też upiekę :)
tą z kremem pierniczkowym poproszę!
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńZostał jeszcze kawałek!? Chętnie bym taką zjadła *.*
OdpowiedzUsuńWow :D Ta chałka jest idealna ;) Doskonałe śniadanko!
OdpowiedzUsuń...nie wiem, czemu myślałam, że ten krem pierniczkowy to pasztet, hahaha:D
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę tej czereśni, pycha...tęsknię za nimi:')
ale bym zjadła chałkę, ale taką jeszcze prosto z pieca <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłyśmy chałki, a co dopiero ją upiec :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta chałka. A ta czeresieńka! *-*
OdpowiedzUsuńCudowny poranek miałaś ! <3
OdpowiedzUsuńJa bym taką poprosiła, ale jeszcze ciepłą :) Cudowna!
OdpowiedzUsuńCudowna chałka! Na ciepło z kremem pierniczkowym musi być obłędna ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na pierwszorzędną! ;)
OdpowiedzUsuń