W niedzielny późny poranek delektuję się kaszą manną z kremem jaglanym "rafaello" oraz bułeczką grahamką z tym kremem :) Co za delekata :) Bułeczki dziś z zewnątrz były twarde ale w środku nadal miękkie :) Co do kremu to poczyniłam w słoiczku ostatnie zanurzenia ;/ Był również smaczny po 4 dniach :) Czyli dzielnie dałby radę jeszcze kilka dni :)
P.S. Doszła do mnie wczoraj informacja, że nasze Anielskie Przysmaki zamierzają zawiesić swoją działalność ;/ Nie możemy dopuścić do tego aby Anioły przestały istnieć :) Dlatego zachęcam i zapraszam do zakupów. Warto zaopatrzyć się w smakołyki, które oferuje ten sklepik :) Idą święta i można komuś sprawić mały drobiazg :) Radość i satysfakcja gwarantowana :) Ja zamówienie już złożyłam i czekam na paczuszkę wypełnioną smakołykami od samych Aniołów :)
Kasza manna z kremem jaglany "rafaello" + żurawina i malinki. Grahamka domowa z kremem jaglanym "rafaello" i malinkami. Dodatkowo cynamon
Po takim śniadanku każdy dzień jest bardziej pozytywny :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że u Ciebie słońce - u mnie go brak niestety ;/
OdpowiedzUsuńale pyszne śniadanie i to się liczy najbardziej! :D
kusisz tym kremem, oj kusisz! :D
OdpowiedzUsuńi ta manną też! *-*
Zazdroszczę słonka i śniadania ;D
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie do przepisu na bułeczki. Jaka ma być konsystencja tego ciasta? Zrobiłam dzisiaj, i jest takie suchawe, twardawe. Wiem, że mąki pełnoziarniste są dużo cięższe, ale jakbys mogła tak w przybliżeniu opisać ;)
OdpowiedzUsuńW oryginalnym przepisie było napisane, że ciasto może pozostać klejące, ewentualnie można podsypać kilka łyżek mąki. Moje ciasto było takie jak "plastelina" elastyczne. Wyrabiałam je do czasu aż samo odchodziło od ręki, nie przyklejało się. Myślę, że w Twoim przypadku mleko i woda mogły być za gorące i mogło dojść do "zaparzenia".
Usuńniesamowicie podane śniadanie ! :) piękna filiżanka <3
OdpowiedzUsuńTak obłędnie kokosowo z malinami<3
OdpowiedzUsuńWooow! Ty to wiesz jak sobie poranek umilić ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym się tak podelektowała :D
OdpowiedzUsuńMmmmm genialne, śniadanie mistrzów ;D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zrobić ten krem rafaello w takim razie!
OdpowiedzUsuńMmm.. śniadanie pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńAle kusisz tym kremem <3
OdpowiedzUsuńJeszcze dziś go zrobię :*
tytułem idealnie określiłaś to, jak pyszne musiało być te śniadanie :)
OdpowiedzUsuńManna u ciebie wygląda niezwykle kremowo! :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś się podzieliś *.* <3 !
OdpowiedzUsuńsame cudowności. wystarczyłoby dla mnie! ;)
OdpowiedzUsuńtak właśnie powinno być! niedziela = rest day, więc delektuj się takimi śniadankami w każdą niedzielę :)
OdpowiedzUsuń