Dziś śniadanie niestety jadłam sama - niech żałują ci co ze mną nie jedli :) Było pysznie i kolorowo. Zupełnie przez przypadek wykombinowałam sos miodowo-cynamonowo-truskawkowy :) Później jeszcze doszła mięta. Smak był obłędny :) Na niedzielne śniadanie przygotowałam pełnoziarniste placuszki marchewkowe ze słonecznikiem, borówkami i malinami w środku :) plus ten przypadkowy sos :) Polałam jednego placuszka syropem jagodowo lawendowym :)
Pełnoziarniste placuszki marchewkowe ze słonecznikiem borówkami i malinami w środku + sos miodowo-cynamonowo-truskawkowo-miętowy. Syrop jagodowo lawendowy.
W przekroju
Miłego dnia :)
hehe właściwie już popołudnia :)
uwielbiam te marchewkowe, są jednymi z najlepszych!! obłedne ! a ty pysznie je podałaś ;)
OdpowiedzUsuńjakie truskawyyyyy :D oj szamałabym! ;D
OdpowiedzUsuńWspaniałe )
OdpowiedzUsuńTen sos wygląda obłędnie! *.* Cudowne placuszki :D
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś smaka! ;d
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo wartościowy wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńApetycznie się prezentuje
OdpowiedzUsuń