Przed południem na śniadanie dojadam sobie pączki :)
Obawiałam się kto zje tyle pączków a tu.....talerz już pusty :P
Wrócił tata i pączki zniknęły w mgnieniu oka ;p
Zapewniam Was, że to ja piekłam te pączki i był to mój pączkowy debiut :) Żadna piekarnia mi w tym nie pomagała :P Dziękuję za wszystkie wczorajsze komentarze :)
Szczęśliwego piątku 13-tego :)
Gdyby takie paczki były u mnie w domu też pewnie zniknęły by bardzo szybko ! :D
OdpowiedzUsuńZapachniało wiosną na tych fotkach ! :D
U mnie tez jak Tata wraca z pracy, wszystkie słodkości szybko znikają :)
OdpowiedzUsuńTatusiowie już tacy są :D
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńWierzę, że zrobiłaś sama, wyglądają rzeczywiście jak z cukierni! :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym dziś Twoje pączka, oj zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jeszcze na dzisiaj na śniadanie się Tobie ostały!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego również. :)
przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńWpadam na pączucha!
OdpowiedzUsuńPo pączkach pozostało tylko wspomnienie ;D Niestety się już nie załapiesz :D ale zapraszam na faworki :) jeszcze są :)
UsuńTo ja wpadnę, bo nigdy chyba nie jadłam! A na pączki za rok :)
UsuńAż się wierzyć nie chce, że to Twój pączkowy debiut! :)
OdpowiedzUsuńzarobiłabyś fortunę na tych pączusiach :D
OdpowiedzUsuńW sumie to szkoda, że to ostatnie dwa. Na takiego to sama bym się jeszcze dzisiaj skusiła. Następnym razem daj wcześniej znać, że robisz pączki, a będę u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyszły Ci te pączki!
OdpowiedzUsuńIdealne!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńmyślałam że to z piekarni, takie cudowne!
OdpowiedzUsuńCudowne pączki Ci wyszły, masz talent! ;)
OdpowiedzUsuńTak jak już pisałam wczoraj wyglądają bardzo reprezentatywnie ;) U mnie w domu też by długo nie poleżały zapewne :P Z kawą to musiała być cudowna uczta ;)
OdpowiedzUsuńSą idealne! :O Zdolniacha jesteś :))
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Sto razy lepsze niż z piekarni!
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie
OdpowiedzUsuń